Marzenie o płaskim brzuchu — jak je spełnić?

Marzenie o płaskim brzuchu, siedzi w głowie niejednemu z nas. Brzuch jest jedną z najbardziej problematycznych części ciała. Aby w pełni cieszyć się jego wyglądem, należy obalić kilka mitów. Po pierwsze same brzuszki nie wystarczą. Po drugie, upragnionego celu nie osiągniemy w tydzień. Ważny jest dobór ćwiczeń i systematyczność. Jakie ćwiczenia będą więc najlepsze?
Trening aerobowy
Jest niezbędny do pozbycia się tkanki tłuszczowej z brzucha. Składają się na niego wszelkie aktywności, w których tętno dochodzi do 140 uderzeń na minutę. Wbrew pozorom skupianie się tylko na partii ciała, nad którą chcemy pracować, nie pomoże w pozbyciu się zbędnych kilogramów. Podczas treningu aerobowego tkanka tłuszczowa usuwana jest równomiernie z całego ciała, także z okolic brzucha. W zależności od naszych upodobań wybieramy takie ćwiczenia, które sprawią nam przyjemność. Nie ma nic gorszego niż zmuszanie się do ruchu. Do “aerobów” zaliczamy m.in.:
- bieganie;
- jazdę na rowerze;
- szybki marsz;
- skakanie na skakance;
- jazdę na rowerze stacjonarnym.
Można go wykonywać w domu, jak i na siłowni. Powinien trwać minimum 30 minut. Ważne, aby w trakcie treningu utrzymywać jednostajne tempo. Planujemy ćwiczenia tak, aby zwiększać stopniowo ich intensywność. Progresję możemy wprowadzać co dwa tygodnie. Podczas gdy w pierwszym tygodniu przeznaczamy na trening pół godziny, w drugim wydłużamy trening np. do 45 minut, a w kolejnym do godziny. Poza wyrzeźbieniem brzucha zyskujemy dużo więcej — aeroby nie obciążają ciała, ryzyko kontuzji jest więc bardzo małe.
Ćwiczenia wzmacniające
W ich skład wchodzą popularne brzuszki. Choć bezpośrednio nie przyczyniają się do płaskiego brzucha, w zestawieniu z innymi ćwiczeniami mogą go wzmocnić. Połączone z treningiem aerobowym przyniosą zatem szybszy efekt. Możemy postawić na ich klasyczną formę lub bardziej urozmaiconą np. rowerki, wahadło, czy składany scyzoryk.
Rowerek — tego ćwiczenia chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Kładziemy się na plecach, odcinek lędźwiowy przylega do podłogi. Unosimy nogi i ruszamy nimi podobnie jak podczas jazdy rowerem. Ręce splecione za głową.
Wahadło — jeżeli chcemy pozbyć się “boczków”, to ćwiczenie pozwoli nam to osiągnąć. Przyjmujemy pozycję wyjściową taką jak w poprzednim ćwiczeniu. Unosimy wyprostowane i złączone nogi do góry. Ręce układamy do boku. Nogami wykonujemy ruch wahadłowy naprzemiennie w prawą i lewą stronę. Im większy zakres, tym mocniej pracuje brzuch.
Składany scyzoryk — siadamy na macie, dłonie układamy po bokach. Prostujemy nogi i unosimy lekko nad podłogą, tułów odchylamy do tyłu (ważne, aby się nie garbić). Zginając nogi w kolanach, przyciągamy je do klatki piersiowej, a następnie prostujemy (nogi cały czas uniesione nad podłogą!)
Marzenie o płaskim brzuchu
Marząc o płaskim brzuchu, nie możemy zapomnieć o pracy nad mięśniami głębokimi. Ich wzmacnianie jest niezbędne. Najpopularniejszym ćwiczeniem tego typu jest plank, inaczej zwany deską. Wyróżnia się wiele jego odmian, ale standardowa wersja polega na ustawieniu ciała w podporze, równolegle do podłogi. Podpieramy się na palcach stóp i wyprostowanych rękach.
Do ćwiczeń stabilizujących zalicza się również te z użyciem piłki szwajcarskiej. Dozwolone są wszystkie kombinacje na utrzymanie równowagi. Możemy usiąść na piłce lub się na niej położyć. W momencie oderwania kończyn od podłogi manewrujemy ciałem tak, aby nie spaść z piłki. W ten sposób angażujemy do pracy całe ciało z naciskiem na mięśnie głębokie.
Jak widać na powyższych przykładach, nie wystarczy codziennie “katować się” serią brzuszków. Zestaw ćwiczeń zawierający trening ogólnorozwojowy, wzmacnianie rejonu brzucha, jak i praca nad mięśniami głębokimi, zaowocują ładnym, płaskim brzuchem, którego dłużej nie będziemy musieli się wstydzić.
2 komentarze
Zgadzam się, u mnie trening aerobowy świetnie się sprawdził 🙂
ile razy w tygodniu realizujesz taki trening ?
Nie można już dodawać komentarzy.